Małe przestrzenie są zmorą dla każdej osoby, która nie gustuje w ascetycznym trybie życia i minimalizmie rodem z filozofii zen. A nawet tacy ludzie potrzebują posiadać łazienkę z pralką, kosmetykami i ręcznikami, toaletę i przybory do czyszczenia, kuchnię z lodówką, może nawet zmywarką i szafkami pełnymi naczyń. Do tego dochodzi jeszcze szafa z ubraniami, szafa na buty, stół i nawet najmniejsza jadalnia, jakieś krzesła, fotel, no i oczywiście łóżko, które też zajmuje swoje metry kwadratowe. Warto się poważnie zastanowić nad wirtualnym zaprojektowaniem mieszkania, nawet we własnym zakresie na papierze, niż wnieść wszystko na któreś piętro i odkryć, że stworzyło się graciarnię, po której ledwie można się przemieszczać. Schowanie większości rzeczy, pomalowanie mieszkania w jasne kolory i wykorzystanie wszystkich dostępnych wnęk to tylko kilka rzeczy, które można zrobić. Dobrym pomysłem jest także stworzenie antresoli, co od razu powiększa metraż mieszkania, o ile oczywiście posiadamy wystarczająco wysokie mieszkanie. W innym wypadku powinniśmy ograniczyć ilość drobnych mebli do minimum, stawiając na przykład na jednolitą i prostą zabudowę jednej ściany, co optycznie i fizycznie zmniejszy pomieszczenie, ale za to skorzystanie z tej opcji pozwoli na uzyskanie wolnej przestrzeni tam, gdzie stałyby niewielkie i mało pojemne szafki. Dzięki temu nasze mieszkanie nie będzie sprawiać wrażenia zagraconego.